poniedziałek, 17 marca 2014

Długa przerwa...

Hej wszystkim :D
W końcu zabrałam się do napisania...(piszę to już po raz 6 więc mam dość) Ten czas tak szybkooo leci że... ehh szkoda gadać no ale dobra. To może wam opowiem co się działo od początku marca aż do dziś... no to 1 marca yyy tak to był dosyć zakręcony dzień, bo szłam na 18-nastke mojego brata. Oczywiście rano wstałam i nie mogłam się doczekać wieczoru. Gdy w końcu nadeszła ta godzina poszliśmy do restauracji no i  nareszcie zaczęły się baletyyy... haha  szaleliśmy tak że, że, że się wracało do domu prawie z gołymi nogami ... a nogi odpadały z bólu od tańczenia -MASAKRA


 Po urodzinach nastąpił następny etap w moim życiu a raczej etap do, którego trzeba było się znowu przyzwyczajać czyli -SZKOŁA


Od czasu kiedy wróciłam do szkoły moje życie znowu się stało nudneeei monotonne... to wstawanie codziennie rano  nie to nie dla mnie i pewnie nie dla każdego kto nie lubi rano wstawać.
No ale jak wspomniałam na samym początku "TEN CZAS SZYBKO LECI " są w tym plusy i minusy. Plusy są takie że już za nie całe  2-tygodnie zobaczę znów osobę, która jest dla mnie bardzo ważna czyli mojego IDOLA i nie tylko bo zobaczę także innych, którzy są dla mnie strasznie ważni... <3 ale niestety nie mogę ich wiedzieć na co dzień...

 Dobra na dzisiaj to chyba wszystko teraz zostawiam was ze zdjęciami ... :D
See you!!!








czwartek, 20 lutego 2014

Dzień jak co dzień 

No i nareszcie mamy ferie!!!! :D  Co z tego że zaczęły się parę  dni temu i że za nie całe 2tygodnie się skończą, trzeba korzystać póki można.

Wczorajszy dzień spędziłam z Adą w magnolii jak zwykle na shoppingu hahaha. Na początku poszłyśmy coś zgastrować jak zwykle... chyba po raz pierwszy nie poszłyśmy do maka tylko zamiast tego wybrałyśmy coś innego multi food.


Po zjedzeniu ruszyłyśmy do sklepów obeszłyśmy prawie wszystkie ale najwięcej czasu spędziłyśmy w Bershce. Namierzyłyśmy tyle ciuchów że... a z resztą sami zobaczcie












 



Potem poszłyśmy na lody ale w drodze zaczepił nas chłopak haha, który próbował zarywać do Duśki ale mu się  to niestety nie udało...

Po paru godzinach w magnolii postanowiłyśmy wrócić do domu ale stojąc na przystanku zdecydowałyśmy się jeszcze pojechać do galerii dominikańskiej gdzie kupiłyśmy legginsy. I tak zakończyłyśmy dzień a nie jeszcze przecież wracając poszłyśmy do rynku i do maka ale nie, nie na żarełko...

 

No dobra na dzisiaj to już konieeeec... wow teraz tak sobie siedzę i się zastanawiam co skłoniło mnie do napisania tej notki ehh no nie wiem...

 

See you!!!

http://instagram.com/oliwaaaaa

 



środa, 5 lutego 2014

Siemaaaaa!

 Jestem Oliwia. Tak, tak to tylko tak na wstępie. Ten blog założyłam po to aby hmm... no nie wiem może po to aby spełniać marzenia, po to by więcej ludzi o mnie wiedziało???

Pisząc ten pierwszy post czuje sie dziwnie no bo w końcu to początek czegoś nowego :) Nie wiem jak ludzie zareagują na tego bloga ( w sensie czy go ktoś może będzie czytał ) ehh no nie wiem. Pewnie niektórzy zauważyli że ciągle powtarzam słowo ,,nie wiem" albo teraz właśnie czytasz to zdanie i szukasz tego ,,nie wiem''. I co znalazłeś??? 

Dobra to na tyle reszta postów będzie ciekawsza OBIECUJĘ 

See you!!!